Od czasu do czasu (1999)

Pełna zaskakujących wydarzeń i zwrotów akcji historia, dziejąca się w kilku wymiarach czasowych, chociaż nie ma nic wspólnego z literaturą fantastyczną, przeciwnie, przez cały czas pozostajemy w kręgu znajomych problemów i sytuacji. Dzięki sprawnej reżyserii Juliusza Machulskiego i znakomitej obsadzie jest to spektakl dynamiczny i trzymający w napięciu. Wszystko zaczyna się od pozornie błahego zdarzenia w apartamencie pięciogwiazdkowego hotelu "Regal" w Londynie. Rozpoczyna się jak typowa farsa.
W drzwiach pokoju hotelowego staje dziwacznie ubrana dziewczyna, przedstawia się jako Lala - od Leona. Zrzuca liche futerko, wyjmuje z torby niezbędne akcesoria "siły dominującej", wykrzykuje oklepany tekst pod adresem sześćdziesięcioparoletniego mężczyzny, jak sądzi, swego klienta. Julian wyprowadza panienkę z błędu. Z jej usług będzie korzystał Rysio, bogaty biznesmen koło siedemdziesiątki, który wciąż jeszcze tkwi w łazience, bo ma kłopoty z zawiązaniem sznurowadeł. Lala ma wąską specjalność wymagającą pewnego wysiłku ze strony klienta, więc w trosce o zdrowie i życie starszego pana chce się wycofać. Rysio ani myśli zrezygnować. Odprawia Juliana, po czym każe dziewczynie wydobyć ukryte za umywalką papiery. Wyjaśnia, że nie chodzi mu o seks, tylko o podpis świadka i odniesienie dokumentu do kancelarii adwokackiej. Lala odmawia podpisania czegokolwiek bez uprzedniego przeczytania. Rysio chętnie zapoznaje ją ze spowiedzą swego życia. Zarobił ogromne pieniądze kosztem bliźnich, manipulował kursami walut, spekulował, doprowadzał ludzi do bankructwa i sprowadzał na całe rejony klęskę głodu i wojny, siał śmierć i spustoszenie. Jego druga żona Ela, kobieta piękna i z charakterem, naprawdę dobra i na wskroś uczciwa, przestrzegała go, że kiedyś nadejdzie dzień wyrównywania rachunków. Dlatego spisał tę spowiedź, ujawniając w dokumencie nazwiska osób mniej skorych do wyznań. Ela zginęła tragicznie, wypchnięta z okna apartamentu hotelowego przez wspólnika Rysia, J. S. Goodmana. Julian zabił też pierwszą żonę swego szefa i przyjaciela. Dzidka utopiła się na Korsyce i tę śmierć również uznano za nieszczęśliwy wypadek. Coraz bardziej przerażona Lala rzuca się do ucieczki. Rysio usiłuje ją zatrzymać i pada, rażony atakiem. Błaga o pomoc. Lala wzywa Juliana, a ponury, bezwzględny typ odkrywa prawdę. Nie słucha zapewnień dziewczyny, że nie czytała kompromitującego go dokumentu. Przygotowuje zastrzyk, który rozwiąże problem raz na zawsze. Lala wyrywa się, wpada na oślep w jakieś drzwi. Zatrzymuje się w pokoju kobiety w średnim wieku, kompletnie zaskoczonej pojawieniem się panienki w czerwonej, obcisłej "skórze". [PAT]



Autor sztuki: Alan Ayckbourn
Tytuł oryginalny: "Communicating Doors"
Przekład: Małgorzata Semil
Produkcja: 1999
Premiera TV: 13 styczeń 2000

Reżyseria:


Muzyka:
w napisach określenie funkcji: konsultacja muzyczna

Obsada:
Ela

Lala

Dzidka

Rysio

Julian

Karol

Młody Rysio



Notatki:
Jedna z najlepszych komedii Alana Ayckbourna (ur. 1939), autora ponad 40 sztuk teatralnych, w tym tak znanych, jak "Farsa na trzy sypialnie", "Wesołych świąt", "Jak się kochają w niższych sferach", "Wszystko jest względne", "Chwila szczęścia", "Chwila sławy" (trzy ostatnie tytuły znalazły się też na afiszu Teatru TV). Prapremiera "Od czasu do czasu" odbyła się w Scarborough w 1996 roku. Na tej samej scenie Ayckbourn (pod pseudonimem Roland Allen) jako 20-latek zadebiutował sztuką "The Square Cat" i tutaj, w Theatre-in-the-Round, którego od lat jest dyrektorem artystycznym i głównym reżyserem, zaczął terminować najpierw jako spec od oświetlenia, dźwięku, maszynerii sceny, a wreszcie - jako aktor. Gruntowna zmajomość tajników sceny i oczekiwań widowni, a także wrodzony temperament komediopisarza uczyniły zeń autora ulubionego przez publiczność brytyjską i nie tylko.


IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


01.180204

(POL) polski,


- BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz