Fedycki gotów jest wykorzystać naiwność innych i wszelkie walory własne dla osiągnięcia sukcesu. Tej sztuki uczy się też Panna Maria, skłonna zrobić wiele, by zająć miejsce Żony, oraz Lila, która już dawno przestała być dzieckiem. Śliczna panienka nie wykorzystuje na razie swych niezaprzeczalnych walorów dla urzeczywistnienia marzeń, ale już zna siłę swego uroku i tylko czeka, by ją sprawdzić w praktyce. [PAT]
Autor sztuki: Gabriela Zapolska
Tytuł oryginalny: „Ich czworo. Tragedia ludzi głupich w 3 aktach”
Produkcja: 1977
Premiera TV: 31 styczeń 1977
Reżyseria:
Muzyka:
brak informacji
Obsada:
żona
mąż
Fedycki
wdowa
Mania
Lila
służąca
Notatki:
Jedna z najbardziej znanych komedii Gabrieli Zapolskiej - w nowym kształcie realizacyjnym. Realistyczna, precyzyjnie pod względem psychologii bohaterów skonstruowana historia trójkąta małżeńskiego, w inscenizacji Tomasza Zygadły zabrzmiała całkiem współcześnie, mimo kostiumów i rekwizytów retro. Reżyser główny nacisk położył na prawdę i uniwersalizm ludzkich charakterów i zachowań, równocześnie zręcznie wygrywając wszystko, co mogło rozbawić widzów u schyłku lat 70. dwudziestego wieku. "Ich czworo" po raz pierwszy pokazał Teatr Miejski we Lwowie w 1907 r. Po prapremierze Zapolska napisała w liście do wpływowego krakowskiego krytyka teatralnego: "Równają mnie z Shawem. Ale artyści tu dużo przejaskrawili, dodawali swoje ordynarne koncepta, gesta i tym samym sztukę uczynili jaskrawą. Sądzę, że dobry smak panujący w Krakowie nie pozwoli ze sztuki zrobić ordynarnej farsy". Recenzenci byli w swych ocenach tak rozbieżni, że autorka uznała za konieczne bronić swoich racji. "Zarzucano mi - pisała - że właściwie tragicznym losem jest tu los dziecka. Nie wiem, jak kto się na tragiczność życia zapatruje. Mnie się zdaje, że gdy kobieta zostaje kokotą, a mężczyzna hochsztaplerem, to jest już wielka tragedia". Taką serio interpretację sugerował też podtytuł: "tragedia ludzi głupich". W liście do dziennikarza "Czasu" Zapolska jeszcze doprecyzowała swoje intencje: " (...) głównie chodzi mi o to, aby nie widziano w tej sztuce ludzi głupich, tylko syntezę głupoty". Po premierze telewizyjnego spektaklu Tomasza Zygadły recenzentka pisma brażowego zauważyła: "Ta głupota ukazana w bardziej współczesnym i bliższym nam sensie sprawiła, że choć obrana z tez autorskich i smakowicie wystylizowana, sztuka Zapolskiej i dziś groźnie brzmi ze sceny".
Wikipedia (polski)
03.170808
(POL) polski,
- BRAK ILUSTRACJI -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz